9 lutego 2013

Pappardelle z baraniną i prawdziwkami w sosie fond


 SKŁADNIKI na 2 porcje:
makaron pappardelle - 250g
250g baraniny (mięso z udźca)
prawdziwki mrożone - kilka sztuk
sos fond - można kupić gotowy lub zrobić - ciemny sos do mięs
sól, pieprz, czosnek
włoszczyzna
oliwa

PRZYGOTOWANIE:
Makaron ugotować wg przepisu.
Mięso pokroić na średniej wielkości kawałki, ugotować z włoszczyzną i cebulą, posolić - jak rosołowe.
Prawdziwki wrzucić na patelnię z oliwą, dodać kawałki baraniny (nie kroić na mniejsze),  fond, drobno posiekany czosnek, pieprz i poddusić - sos ma odparować.
Do gotowego sosu wrzucić przecedzony makaron, 
delikatnie wszystko wymieszać - ewentualnie posolić do smaku. I nakładać na talerz :)

UWAGI:
Domowy sposób na "szybki i prosty" sos fond:
kości cielęce lub wołowe
marchewka, cebula, 
świeże: tymianek i rozmaryn
Wszystkie składniki kładziemy na blasze, i pieczemy do "przypalenia" (ok 20-30minut)
"Przypalone" kości, warzywa i zioła wrzucamy do garnka, dodajemy czosnek, zalewamy wodą i gotujemy 2-3 godziny.


6 komentarzy:

  1. ale apetycznie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ja dobrze rozumiem, że to jest gotowana baranina, pokrojona na kawałki i wrzucona do sosu?
    Rozumiem, że 99 % całego zapachu barana zostaje w wodzie, a 1% zostaje przykryte grzybami.
    Bardzo proszę o potwierdzenie.
    Pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, że napisałaś, bo moje danie nie przypadło Ci do gustu - to, że zapewne zepsułam smak "baraniny"...
    Mnie, zresztą nie tylko - smakowało.. Ale wiem, że mogłam coś zrobić źle- nie jestem kucharzem, cały czas się uczę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Wręcz przeciwnie. Zainteresowało mnie. Chce się upewnić, że warto spróbować.
    Ja też nie jestem kucharzem. Mam tylko wiele abu doświadczenia w żywieniu rodziny i przyjaciół.
    Natomiast wracając do tematu barana. Dużo ludzi nie toleruje baraniny ze względu na ten specyficzny smak. Kiedyś miałam okazję spróbować taką, która miała zbyt intensywny smak i nie byłam w stanie jej zjeść. Chce się upewnić, że w Twojej intensywny smak baraniny jest skutecznie ukryty.
    Pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. już myślałam,że nie powinnam tego smaku aż tak "ukrywać"... Było bardzo dobre, w połączeniu z sosem i grzybami - pycha! w planie miał być sos śmietanowy z szafranem, baranina i grzyby - ale za radą kucharza z Makaroniarni - zrobiłam w ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż... Trzeba kupić kawałek barana i spróbować. Zapewne i jak jakoś to przerobie, bo przepis to tylko inspiracja, a gotowanie to sztuka. :-)
    Dziękuję za wyjaśnienie.
    Pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń