31 stycznia 2013

Tajski makaron z kurczakiem i grillowanymi warzywami



SKŁADNIKI na 2 porcje:
 WINIARY - Pomysł na Tajską zupę z kurczakiem
 filet z kurczaka 350g
odrobina sosu sojowego i oliwy
1 cebula
tymianek, zioła prowansalskie
papryka słodka w proszku
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
3 łyżki wiórek kokosowych
kawałek awokado
kawałek papryki czerwonej
300ml wody
makaron ryżowy wstążki 200g lub szerokie wstążki pappardelle

PRZYGOTOWANIE:
Fileta kroimy w średniej wielkości kostkę, czosnek drobno siekamy.
 Kawałki mięsa i czosnek smażymy na oliwie i sosie sojowym. Gdy kurczak zmięknie - dodajemy 300ml wody i proszek - większe opakowanie. Mieszamy do momentu aż proszek się rozpuści, a sos zgęstnieje.
Następnie dodajemy mniejsze opakowanie proszku i ewentualnie doprawiamy szczyptą chilli.
Paprykę kroimy w paski, cebulę w piórka, a awokado w drobną kosteczkę - przekładamy na blaszkę, i pieczemy w piekarniku (lub na grillu) aż warzywa się zarumienią.
Na patelni roztapiamy masło, dodajemy kokos i mieszamy - do lekkiego zarumienienia.
Makaron przyrządzamy wg przepisu na opakowaniu.
Do gotowego sosu dodajemy zarumieniony kokos i mieszamy.
Makaron nakładamy na talerz, polewamy sosem z kurczakiem, ozdabiamy grillowanymi warzywami i jemy :)


30 stycznia 2013

Kokosowy chrust z czekoladą


SKŁADNIKI:
ciasto:
3 żółtka
2 szklanki mąki
3 łyżki śmietany
1 łyżka wódki
40g masła
1 łyżka kokosu
polewa:
2/3 kostki masła
3 łyżki kokosu
5-6 łyżek cukru
2 łyżki kakao
odrobina wody
kokos do dekoracji
PRZYGOTOWANIE:
 Mąkę przesiewamy przez sitko. Wszystkie składniki mieszamy i zagniatamy ciasto. 
Ciasto wałkujemy na bardzo cienkie, nożem wycinamy szersze paski, przecinamy przez środek, aby powstała dziurka. Łapiemy za koniec i "przewlekamy" przez dziurkę. 
Smażymy z dwóch stron na rumiano (lekko). 
Polewa: masło roztapiamy w rondlu, dodajemy kokos, kakao i cukier - mieszamy do rozpuszczenia. 
W razie potrzeby dodajemy odrobinę wody. 
 Chrust polewamy "czekoladą" i posypujemy kokosem.



Chrust dwukolorowy

 Taka mała odmiana standardowej wersji :)

SKŁADNIKI:
 3 żółtka
3 łyżki śmietany
40g masła
1 łyżka wódki
2 szklanki mąki
1 łyżka kakao

PRZYGOTOWANIE:
Mąkę przesiewamy przez sitko. Wszystkie składniki (oprócz kakao) mieszamy i zagniatamy ciasto.
 Ciasto dzielimy na dwie części - do jednej dodajemy kakao i zagniatamy. 
Oba ciasta wałkujemy na bardzo cienkie, kładziemy jedno na drugim. 
Wycinamy nożem grubsze paski, przecinamy przez środek, aby powstała dziurka.
 Łapiemy za koniec i "przewlekamy" przez dziurkę. Smażymy z dwóch stron na rumiano (lekko). Posypujemy pudrem. Smacznego :) 



29 stycznia 2013

Łosoś w papilotach z mandarynkami..

Łosoś w papilotach z mandarynkami, ziemniakami w mundurkach i blanszowanym szpinakiem..



SKŁADNIKI:
 250g świeżego łososia
ok 6 średniej wielkości ziemniaków
ok 15 listków szpinaku "baby"
2 mandarynki - 6 kawałków do łososia + 4 kawałki do "wyciśnięcia" soku + dekoracja
30ml octu balsamicznego
1,5 - 2 łyżki cukru
sól, pieprz
oliwa

PRZYGOTOWANIE:
 Ziemniaki myjemy, i kroimy w ćwiartki. Gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. 
Z dwóch kawałków mandarynek wyciskamy sok, którym skrapiamy łososia. Następnie przyprawiamy go solą i pieprzem. Na patelnie wlewamy oliwę i na mocno rozgrzaną kładziemy kawałek łososia - smażymy z dwóch stron na rumiano. Rozwijamy papier do pieczenia, na środku kładziemy łososia, a na nim kawałki mandarynki i zawijamy w "cukierka". Rybę pieczemy ok 15 minut w temperaturze 180 stopni. 
Na patelnie wlewamy oliwę, i na rozgrzaną wrzucamy liście szpinaku - poodrywałam ogonki. Smażymy je bardzo krótko! stają się błyszczące i odrobinę sztywne. 
Ocet balsamiczny wlewamy do garnuszka, dodajemy sok z dwóch kawałków mandarynki, cukier i cały czas mieszając gotujemy - cukier ma się rozpuścić a sos zagęścić. (Im więcej cukru - tym gęstsza konsystencja, jednak gdy się przesadzi, po wystygnięciu sos twardnieje!) 
Gotowego łososia kładziemy na talerzu, układamy szpinak i ziemniaki, polewamy sosem balsamicznym. Talerz można ozdobić liśćmi szpinaku, kawałkami mandarynek, i sosem :)

RADY: 
  Niektóre mandarynki zapieczone z łososiem były suche.. Można więc je wyciągnąć z papilota przed podaniem.. 
 




 Danie konkursowe:

26 stycznia 2013

Dwukolorowy krem z łososiem


Przepis powstał na konkurs "Przyślij przepis"
są trzy składniki, z których trzeba zrobić potrawę: łosoś, ziemniaki, szpinak.

Dzisiaj zaprezentuję  
krem ziemniaczano-szpinakowy,
 z łososiem w kawałkach i "różyczkach"

Za kilka dni z tych samych składników będzie danie główne :)




SKŁADNIKI:
Krem ziemniaczany:
10-12 średniej wielkości ziemniaków 
700ml wody
kostka rosołowa
2 liście laurowe
1 łyżeczka suszonych warzyw a la wegeta
pieprz, sól
Krem szpinakowy:
450g szpinaku mrożonego w "tafli"
700ml wody
kostka rosołowa
1 łyżeczka suszonych warzyw
3 ząbki czosnku
pieprz, sól
Dodatkowo:
300g łososia świeżego
liście szpinaku "baby" do dekoracji

PRZYGOTOWANIE:
Krem ziemniaczany:
Do garnka wlewamy wodę,  ziemniaki obieramy i kroimy na 4 części - wrzucamy do garnka. Dodajemy liście laurowe i gdy "wywar" będzie ciepły - dodajemy sól, pieprz, kostkę rosołową i suszone warzywa. Gotujemy do momentu, aż ziemniaki będą miękkie. Zupę blendujemy i ewentualnie doprawiamy do smaku. Krem musi być bardzo gęsty!
Krem szpinakowy:
Szpinak mrożony wykładamy na talerz i podgrzewamy w mikrofali jakieś 4 minuty. 
Do garnka wlewamy wodę, i dokładamy szpinak. 
Gdy "wywar" jest ciepły dodajemy przyprawy i czosnek, chwilę gotujemy. Zupę blendujemy i ewentualnie doprawiamy. Krem musi być rzadszy od kremu ziemniaczanego!
Łosoś:
Skórę z łososia odkrawamy. Kroimy kilka cieniutkich i wąskich plastrów. Zwijamy je w "różyczki", przekłuwamy wykałaczką i pieczemy w piekarniku jakieś 15minut - temperatura 180stopni.
Resztę łososia kroimy w drobno kostkę, i smażymy na patelni z odrobiną oliwy - ma się zarumienić. 
 
SPOSÓB PODANIA:
Wersja "szklankowa"
Na dół szklanki wlewamy gęstszy krem - ziemniaczany.
Następnie krem szpinakowy nakładamy delikatnie łyżeczką, tak żeby kolory się nie pomieszały!
Na górę kładziemy liście świeżego szpinaku, na środku łososiową różyczkę.
Wersja na talerzu:
Kremy wlewamy do mniejszych naczyń - ja użyłam filiżanek - i równocześnie nalewamy na talerz - powoli! Zupę posypujemy łososiem i przyozdabiamy liśćmi szpinaku.

SMACZNEGO :) 










23 stycznia 2013

Cannelloni z mięsem mielonym i szpinakiem w sosie pieczarkowym


SKŁADNIKI:
płatki lasagne 6sztuk
mięso mielone 350g - ja użyłam mielonki indyczej
10szt pieczarek
8szt kulek mrożonego szpinaku
1 duża cebula
pęczek cebuli dymki (3sztuki)
3 ząbki czosnku
sól, pieprz, kostka rosołowa
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
1 łyżka masła
olej
oliwa ostra
2 łyżki mąki
woda do podlania 
ser żółty 6 plastrów

PRZYGOTOWANIE:
Płatki lasagne wrzucamy do osolonej gotującej wody. Gotujemy około 10minut - mieszamy prawie cały czas - inaczej makaron się poskleja.
Cebulę i czosnek drobno kroimy. Na patelni rozgrzewamy odrobinę ostrej oliwy, dodajemy mięso, cebulę, czosnek,  paprykę słodką i pieprz. Mieszamy do momentu aż mięso będzie miękkie.
Szpinak podgrzewamy około 3 minuty w mikrofali. Rozmrożony wrzucamy na patelnię razem z czosnkiem, doprawiamy solą i pieprzem - mieszamy do momentu aż będzie gorący.
Pieczarki kroimy w plastry, dymkę -cebulę w piórka, "szczypiorek" i czosnek drobno siekamy.
Na patelni roztapiamy łyżkę masła, dodajemy pieczarki, cebulę, czosnek i szczypiorek. Zalewamy odrobiną wody i doprawiamy kostką rosołową, ewentualnie pieprzem. Gdy pieczarki zmiękną, do sosu dodajemy mąkę rozrobioną z wodą - przez sitko - by nie było grudek - i mieszamy aż zgęstnieje.
Na ugotowane płatki lasagne kładziemy warstwę mięsa, na nią warstwę szpinaku - zawijamy i układamy w naczyniu żaroodpornym - tak samo robimy z resztą płatków.
( Powstaje 6 ruloników cannelloni - 2 duże porcje po 3 ruloniki
lub 3 mniejsze - po 2 ruloniki)
Cannelloni zalewamy sosem i wstawiamy do piekarnika na 10-15 minut, temperatura 180stopni. 
Następnie przykrywamy serem żółtym i pieczemy do momentu aż się stopi.
Posypujemy szczypiorkiem  i kawałkami pomidorów.

SMACZNEGO!




Kruche babeczki z truskawkami i mascarpone


 Dla dziadków - dodatek do ajerkoniaku :)

kruche babeczki, z budyniem kokosowym, serkiem mascarpone, truskawkami i bitą śmietaną

SKŁADNIKI:
KRUCHE CIASTO:
 ok 500g mąki + do podsypania
2 jajka
2/3 kostki margaryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
0,5 szklanki cukru
BUDYŃ KOKOSOWY:
1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego
2,5 łyżki kakao
1/3 margaryny
450ml mleka
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki wiórek kokosowych
MASA MASCARPONE 1:
250g serka mascarpone
2 żółtka
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
0,2 kg truskawek
MASA MASCARPONE 2:
250g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka żelatyny
0,2 kg truskawek
BITA ŚMIETANA:
330g śmietany 30%
3 łyżki cukru pudru
DEKORACJA:
0,1kg truskawek
posypka czekoladowa


PRZYGOTOWANIE:
KRUCHE CIASTO:
Mąkę przesiewamy na stolnicę, 
margarynę kroimy w kawałki, 
jajka, proszek i cukry dodajemy do reszty składników - zagniatamy ciasto.
Foremki do babeczek natłuszczamy - ja użyłam odrobiny oleju.
Ciasto wałkujemy na średniej grubości, szklanką wycinamy koła, wkładamy w "otwory" na blasze. 
Palcami dociskamy dookoła i przygniatamy dno.
Pieczemy około 25 minut w temperaturze 180stopni.
(U mnie 2x 12 babeczek w formie do mufinek i 2x 6 babeczek w foremkach metalowych).


 BUDYŃ KOKOSOWY:
 Margarynę roztapiamy na ogniu, dodajemy wiórka, kakao i cukier - mieszamy do rozpuszczenia.
Budyń przyrządzamy wg przepisu na opakowaniu, ale z użyciem 450ml mleka! Gotowy dodajemy do roztopionej margaryny, mieszamy, i odstawiamy do ostygnięcia.
MASA MASCARPONE 1:
Żółtka z pudrem ucieramy nad "ogniem" na gładką, gęstą masę. 
Dodajemy serek mascarpone i mieszamy. 
Truskawki kroimy w średniej wielkości kawałki.
Żelatynę zalewamy odrobiną wody, podgrzewamy chwilę w mikrofalówce do całkowitego rozpuszczenia. Dodajemy do masy razem z truskawkami - mieszamy.
MASA MASCARPONE 2:
Serek miksujemy z pudrem, truskawki kroimy w średniej wielkości kawałki.
 Żelatynę zalewamy odrobiną wody, podgrzewamy chwilę w mikrofalówce do całkowitego rozpuszczenia. Dodajemy do masy razem z truskawkami - mieszamy.
Obie masy serowe wkładamy do lodówki na około pół godziny.


 BITA ŚMIETANA:
Śmietankę miksujemy na wysokich obrotach na bardzo gęstą. Dodajemy puder i znów miksujemy.
WYKONANIE:
Na gotowe kruche babeczki nakładamy po czubatej łyżeczce masy budyniowej. 
Następnie na połowę - masę z mascarpone, a na drugą - masę z mascarpone i żółtkami. 
Bitą śmietanę wyciskamy rękawem cukierniczym - dookoła (w środku ma zostać trochę miejsca).
Truskawki kroimy na średniej wielkości kawałki i układamy je na śmietanowej górze.
Wszystko posypujemy czekoladą.
Babeczki wkładamy do lodówki.

SMACZNEGO :*

Moje uwagi: bardziej smakowała mi masa mascarpone z żółtkami - dlatego fanom tej właśnie masy,
proponuję tylko wersję z tym kremem - z podwójnej porcji!


Przepis bierze udział w konkursie cukru Diamant
http://www.facebook.com/diamantowa.kuchnia/app_130340883708703?ref=ts 

oraz w konkursie Krainy Rozkoszy Podniebienia 
http://kulinarne-rozkosze.blogspot.com/2013/01/konkurs-urodzinowy.html 

22 stycznia 2013

Migdałowo - limonkowe placuszki


 Placuszki z płatkami migdałów..
skórką i sokiem z limonki..
z dodatkiem otrębów i mąki pełnoziarnistej...
PYSZNE I "LAJTOWE" :D

SKŁADNIKI:
2 łyżki mąki pełnoziarnistej pszennej
2 łyżki otrębów
4 łyżki serka president
2 jajka
słodzik/miód itd..
2 łyżki migdałów - płatki + do dekoracji
1/4 łyżeczki sody
skórka z 1 limonki
sok z połowy limonki

PRZYGOTOWANIE:
Skórkę z limonki ścieramy na małych oczkach, sok z połowy owocu wyciskamy.
Wszystkie składniki wrzucamy do naczynia i dokładnie mieszamy (użyłam trzepaczki spiralnej)
Lekko natłuszczoną patelnię mocno rozgrzewamy.
Ciasto nakładamy łyżką - 1 łyżka = 1 placuszek.
Placuszki rumienimy z dwóch stron - rosną i stają się puchate :)
Podajemy polane jogurtem i posypane migdałami



21 stycznia 2013

Krucha tarta z cytryną pod śmietankową kołderką.. :)



 
Odkąd jestem na Dukanie - bardzo długo nie piekłam nic normalnego - tzn na normalnej mące i z użyciem margaryny.. Miałam nastrój, pomysł, i postanowiłam zrobić  
pyszną kruchą tartę, z masą budyniowo-cytrynową, przykrytą bitą śmietaną, z posypką czekoladową - ta posypka o smaku cytrynowym :)

SKŁADNIKI:
CIASTO:
ok 500g mąki
2 jajka
2/3 kostki margaryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
0,5 szklanki cukru
(opcjonalnie 1/2 aromatu cytrynowego)
MASA BUDYNIOWA:
1 budyń waniliowy lub śmietankowy 40g
350ml-400ml mleka
1/3 kostki margaryny
sok z 1 cytryny
skórka z 1 cytryny
ok.8 łyżeczek cukru
(masę można zrobić z podwójnej porcji)
BITA ŚMIETANA:
2 opakowania Śnieżki - 2 x 60g
400ml mleka
DEKORACJA:
posypka czekoladowa o smaku cytrynowym
plastry cytryny

PRZYGOTOWANIE:
Mąkę przesiewamy na stolnicę, 
margarynę kroimy w kawałki, 
jajka, proszek i cukry dodajemy do reszty składników - zagniatamy ciasto.
Formę do tarty natłuszczamy - ja użyłam odrobiny oleju.
Ciasto wałkujemy na średniej grubości, nakładamy na blaszkę, i palcami
formujemy tartę. 
Pieczemy około 30 minut w temperaturze 180stopni.
Z resztek ciasta można zrobić kruche ciasteczka.
Skórkę z cytryny trzemy na małych oczkach, 
sok z cytryny wyciskamy.
Margarynę roztapiamy na ogniu, dodajemy sok, skórkę, cukier i mieszamy do rozpuszczenia.
Budyń przyrządzamy wg przepisu na opakowaniu, ale z użyciem 400ml mleka! Gotowy dodajemy do roztopionej margaryny, mieszamy, i odstawiamy do ostygnięcia.
Śnieżkę z mlekiem miksujemy na bardzo gęstą masę.
Na gotową tartę nakładamy masę budyniowo-cytrynową, przkrywamy bitą śmietaną, układamy "zwinięte" plastry cytryny i posypujemy czekoladą. Odstawiamy do lodówki.
W niedługim czasie można się zajadać - Smacznego :)


19 stycznia 2013

Ajerkoniak dla dziadków :)



 w związku ze zbliżającym się dniem dziadków postanowiłam zrobić coś własnoręcznie.. 
Czy były urodziny, czy imieniny.. dziadkowie zawsze dostawali jakiś alkohol.. 
A ja sobie tak wymyśliłam, że tym razem zrobię sama - likier jajeczny - babcia nieraz wspominała, że kiedyś go bardzo często robiła.. 
Tak więc nakupiłam jaj, wódeczkę i puder. Oto efekt :)
(w przepisie sporo jaj i pudru)

SKŁADNIKI:
13 żółtek
250ml mleka
250ml wódki 40%
1,1/3 szklanki cukru pudru
2x cukier waniliowy (2x16g)
można użyć laski wanilii - ja nie miałam

PRZYGOTOWANIE:
Do garnka wlewamy wodę - tyle, żeby kładąc na nim drugi garnek - nie dotykała jego dna. Wodę gotujemy.
Żółtka oddzielamy od białek, wlewamy do garnka, dodajemy puder i ubijamy około 10minut na gęstą masę - ja użyłam spiralnej ubijaczki, ale można to zrobić mikserem! Po około 10 minutach dodajemy cukier waniliowy i ubijamy aż cukier się rozpuści.
Garnek ściągamy z gazu i powoli dodajemy mleko - cały czas ubijając. Tak samo postępujemy z wódką.
Gotową masę przelewamy do butelki. Odstawiamy do ostygnięcia. Później wkładamy do lodówki na kilka dni - u mnie będzie to do 22.01
Pianka powinna zniknąć, lub po prostu zmieszać się z resztą. Tak samo, im dłużej będzie "leżał" tym bardziej zgęstnieje :)
z przepisu wychodzi litrowa butelka likieru :)

notka z 20.01 - pianka opadła, a ja dolałam jeszcze jakieś 50ml wódki.. :)








18 stycznia 2013

Słodkie polędwiczki wieprzowe z pomarańczą i kremowym risotto

Słodkie polędwiczki wieprzowe z pomarańczą w sosie maślanym, podane z kremowym risotto :)

SKŁADNIKI:
0,7kg polędwicy wieprzowej
1 pomarańcz
2 łyżki masła
sól, pieprz, kostka rosołowa 
1 łyżeczka papryki słodkiej
1 łyżeczka imbiru w proszku
150ml wody do "podlania"
ryż na dwie porcje, około 100g - arborio
mała cebulka
1 ząbek czosnku
200g śmietany 18%
natka z pietruszki

PRZYGOTOWANIE:
Mięso myjemy i kroimy na średniej wielkości kawałki, oprószamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy oliwę, kładziemy mięso i rumienimy z dwóch stron. Z pomarańczy trzemy 1/3 skórki. Owoc obieramy, by został sam miąższ i kroimy w kostkę. Skórkę i miąższ wrzucamy na patelnie, dodajemy 2 łyżki masła. Gdy masło się roztopi, podlewamy wodą, dodajemy paprykę, imbir i 1/2 kostki rosołowej. Przykrywamy i dusimy około 30 minut - dolewamy wody w razie potrzeby.
Ryż gotujemy wg przepisu. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą.
Cebulkę drobno siekamy, wrzucamy na lekko naoliwioną patelnie. Gdy cebulka zmięknie, dodajemy śmietanę, sól, pieprz, 1/2 kostki rosołowej, i czosnek przeciśnięty przez praskę - mieszamy. Gdy sos "odparuje", wrzucamy gotowy ryż i drobno posiekaną natkę pietruszki - podgrzewamy.
Nakładamy na talerz risotto i mięso, polewamy sosem.
SMACZNEGO :) 

Rady: sos można zmiksować lub przetrzeć przez sitko



Spotkanie krakowskich blogerów..

W sumie to miałam nie iść.. w sumie gdyby nie "Ostra" to nawet bym nie wiedziała.. A tak to poszłyśmy we dwie i było raźniej :)

była prezentacja, piwo, chrust i kruche różyczki :mniam: - od "Ostrej" :)
trochę słów o blogu, jak to wszystko wygląda.. jak być sławnym poprzez bloga.. Gdy macie 25tyś wyświetleń (chyba chodziło o dzienną ilość :P ) to jest dobrze!! hehe a mój rekord to 240..

Bloga mam od pół roku, ale na początku, to było tylko takie sobie pisanie, wrzucanie przepisów, zdjęć często słabych.. teraz już mam trochę inne podejście. Tak czy inaczej, wśród tych wszystkich "większych" blogerów czułam się jak szara myszka.. Jakieś reklamy na blogach, kasa z tego, rozpoznawanie przez ludzi... ehh - u mnie jak na razie słabiutko...  ale pomarzyć zawsze można :) 
 :buja_w_oblokach: 
oczywiście wszystkim czytającym i odwiedzającym moją stronkę bardzo dziękuję! - ja to bardzo doceniam! od razu buźka się uśmiecha jak widzi komentarz, czy powiększającą się liczbę odwiedzin :kwiatek: 


Na spotkaniu była "burza mózgów" i tak powstały trzy grupy... zapisałam się do wspólnego gotowania - jeśli coś z tego wyjdzie, na pewno się tu pochwalę.. Chociaż z drugiej strony - kurczę no nie lubię jak mi ktoś "szwenda" się po kuchni, a już nie mówię - jak karze coś robić "tak czy siak".. :hahaha: 
jednak może to być bardzo ciekawe i pożyteczne doświadczenie  :)





może nikt nie będzie się złościł.. ale są już zdjęcia ze spotkania.. wrzucam jedno z Sylwią "Ostra na słodko", reszta tutaj: 
 http://www.facebook.com/media/set/?set=a.509758025713657.110869.298268606862601&type=3








16 stycznia 2013

Oponki lukrowane

 
przepis ze starego zeszytu mojej mamy :)
w oryginale jest zwykły serek homo - ja użyłam serka z Biedronki o smaku jabłko-cynamon
masło zastąpiłam margaryną..  
wyszły pyszne!!

SKŁADNIKI:
60g masła (ok.1/4 kostki)
500g mąki (ok.3 szklanki) + mąka do podsypania ciasta
1 bardzo płaska łyżeczka sody oczyszczonej
200g serka homo - może być naturalny - ja użyłam smakowego 
2 żółtka
1 łyżeczka śmietany
  
PRZYGOTOWANIE:
Margarynę siekamy, mąkę przesiewamy. 
Wszystkie składniki kładziemy na stolnicy - mieszamy i zagniatamy ciasto. 
Ciasto dzielimy na porcję i rozwałkowujemy na trochę grubsze niż do makaronu.
Wycinamy wzorki - standardowo koła z dziurką w środku - lub kształty ciasteczek.
Na patelnię wlewamy tyle oleju, żeby oponki były całe zakryte. Smażymy z dwóch stron na lekko rumiano.
Można posypać zwykłym cukrem pudrem lub polać polewą :)
Polewy:
różowa: cukier puder 5 łyżek + syrop malinowy 80ml
ciemna: puder 5łyżek + kakao 1 łyżeczka + odrobina wody
wszystkie składniki dokładnie mieszamy - ja użyłam trzepaczki spiralnej
i czekoladowa posypka cytrynowa :)

 

słaba jakość zdjęć ze względu na telefon i porę dnia :(  
do jutra oponki by nie wytrzymały w takim ułożeniu :P :P