w związku ze zbliżającym się dniem dziadków postanowiłam zrobić coś własnoręcznie..
Czy były urodziny, czy imieniny.. dziadkowie zawsze dostawali jakiś alkohol..
A ja sobie tak wymyśliłam, że tym razem zrobię sama - likier jajeczny - babcia nieraz wspominała, że kiedyś go bardzo często robiła..
Tak więc nakupiłam jaj, wódeczkę i puder. Oto efekt :)
(w przepisie sporo jaj i pudru)
SKŁADNIKI:
13 żółtek
250ml mleka
250ml wódki 40%
1,1/3 szklanki cukru pudru
2x cukier waniliowy (2x16g)
można użyć laski wanilii - ja nie miałam
PRZYGOTOWANIE:
Do garnka wlewamy wodę - tyle, żeby kładąc na nim drugi garnek - nie dotykała jego dna. Wodę gotujemy.
Żółtka oddzielamy od białek, wlewamy do garnka, dodajemy puder i ubijamy około 10minut na gęstą masę - ja użyłam spiralnej ubijaczki, ale można to zrobić mikserem! Po około 10 minutach dodajemy cukier waniliowy i ubijamy aż cukier się rozpuści.
Garnek ściągamy z gazu i powoli dodajemy mleko - cały czas ubijając. Tak samo postępujemy z wódką.
Gotową masę przelewamy do butelki. Odstawiamy do ostygnięcia. Później wkładamy do lodówki na kilka dni - u mnie będzie to do 22.01
Pianka powinna zniknąć, lub po prostu zmieszać się z resztą. Tak samo, im dłużej będzie "leżał" tym bardziej zgęstnieje :)
Pianka powinna zniknąć, lub po prostu zmieszać się z resztą. Tak samo, im dłużej będzie "leżał" tym bardziej zgęstnieje :)
z przepisu wychodzi litrowa butelka likieru :)
notka z 20.01 - pianka opadła, a ja dolałam jeszcze jakieś 50ml wódki.. :)
notka z 20.01 - pianka opadła, a ja dolałam jeszcze jakieś 50ml wódki.. :)
chętnie bym wypiła kieliszek ;D
OdpowiedzUsuń