Przepis powstał na konkurs "Przyślij przepis"
są trzy składniki, z których trzeba zrobić potrawę: łosoś, ziemniaki, szpinak.
Dzisiaj zaprezentuję
krem ziemniaczano-szpinakowy,
z łososiem w kawałkach i "różyczkach"
Za kilka dni z tych samych składników będzie danie główne :)
SKŁADNIKI:
Krem ziemniaczany:
10-12 średniej wielkości ziemniaków
700ml wody
kostka rosołowa
2 liście laurowe
1 łyżeczka suszonych warzyw a la wegeta
pieprz, sól
Krem szpinakowy:
450g szpinaku mrożonego w "tafli"
700ml wody
kostka rosołowa
1 łyżeczka suszonych warzyw
3 ząbki czosnku
pieprz, sól
Dodatkowo:
300g łososia świeżego
liście szpinaku "baby" do dekoracji
PRZYGOTOWANIE:
Krem ziemniaczany:
Do garnka wlewamy wodę, ziemniaki obieramy i kroimy na 4 części - wrzucamy do garnka. Dodajemy liście laurowe i gdy "wywar" będzie ciepły - dodajemy sól, pieprz, kostkę rosołową i suszone warzywa. Gotujemy do momentu, aż ziemniaki będą miękkie. Zupę blendujemy i ewentualnie doprawiamy do smaku. Krem musi być bardzo gęsty!
Krem szpinakowy:
Szpinak mrożony wykładamy na talerz i podgrzewamy w mikrofali jakieś 4 minuty.
Do garnka wlewamy wodę, i dokładamy szpinak.
Gdy "wywar" jest ciepły dodajemy przyprawy i czosnek, chwilę gotujemy. Zupę blendujemy i ewentualnie doprawiamy. Krem musi być rzadszy od kremu ziemniaczanego!
Łosoś:
Skórę z łososia odkrawamy. Kroimy kilka cieniutkich i wąskich plastrów. Zwijamy je w "różyczki", przekłuwamy wykałaczką i pieczemy w piekarniku jakieś 15minut - temperatura 180stopni.
Resztę łososia kroimy w drobno kostkę, i smażymy na patelni z odrobiną oliwy - ma się zarumienić.
SPOSÓB PODANIA:
Wersja "szklankowa"
Na dół szklanki wlewamy gęstszy krem - ziemniaczany.
Następnie krem szpinakowy nakładamy delikatnie łyżeczką, tak żeby kolory się nie pomieszały!
Na górę kładziemy liście świeżego szpinaku, na środku łososiową różyczkę.
Wersja na talerzu:
Kremy wlewamy do mniejszych naczyń - ja użyłam filiżanek - i równocześnie nalewamy na talerz - powoli! Zupę posypujemy łososiem i przyozdabiamy liśćmi szpinaku.
SMACZNEGO :)
świetny pomysł na zupę i czekam na danie główne ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na danie główne już jest, ale nie chcę go wcześniej zdradzać :P zobaczymy co wyjdzie..
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)